Październik to miesiąc, w którym pogoda płata figle strasząc deszczem i zimnym wiatrem. Czasem rozpieści jednak ostatnimi jesiennymi promieniami słońca, lecz mimo tych niedogodności są też zalety. Po minionym okresie letnim na taflę suchedniowskiego zbiornika powrócił spokój i cisza, a tylko najwytrwalsi, którzy wiedzą, że październik to miesiąc dużych ryb pozostali nad brzegami zbiornika.
Zimne noce i pierwsze przymrozki sprawiły, że temperatura wody po letnich upałach znacząco zmalała. Chłodne poranki i noce, w których temperatura sięga zera wzmagają apetyt u drapieżników powodując, że największe sztuki intensywnie żerują przed zimą, stając się przy tym łatwiejszą zdobyczą wędkarzy.
Michał Łubek spinningując pewnego popołudnia udowodnił, że w naszym zbiorniku pływają rekordowe okazy. Szczupak o długości 104 cm padł łupem szczęśliwego łowcy na przynętę typu „twister”. Jak wynika z relacji wędkarza to już drugi szczupak takich rozmiarów w tym sezonie wędkarskim. Pierwszy z nich miał 107 cm. Obie ryby pływają dalej w zbiorniku.
Gratulujemy niesamowitego połowu, a wszystkich wędkarzy zapraszamy nad wodę!